Hotel Bahia Principe Grand Tulum 

Hole był niezły i personel bardzo uczynny. Jakość usług całkiem dobra.

W pokoju było sporo miejsca i meble mało zniszczone. Widać było, że wymaga odnowienia. Czystość dobra i codziennie obsługa zajmowała się pomieszczeniami.

Normalne jedzenie ze sporym wyborem dań. Nikt nie chodził głodny.

Do plaży szło się kilka minut, więc nie było to daleko. Jednak nie była tak łądna jak oczekiwaliśmy. Bardzo przyjemne rozrywki.

Hotel z super obsługą oraz bardzo fajną, wakacyjną atmosferą. Było tak wesoło, że nie przeszkadzał nawet troszkę zawyżony standard obiektu.

Pokój duży i z dobrym wyposażeniem. Wygodny i w miarę czysty i tylko tego potrzebowaliśmy.

Do wyboru liczne restauracje oraz niesamowita różnorodność potraw. Każdy mógł znaleźć to co lubi.

Ogromny teren z licznymi basenami oraz wspaniałą plażą. Animacje genialne.

Bardzo wszyscy są tutaj mili i uprzejmi, niezależnie gdzie pracują. Ale ogólnie Meksykańczycy należą do bardzo życzliwych ludzi. Zawsze we wszystkim można się było dogadać. Większość osób jest w stanie porozumieć się po angielsku, ale też sporo osób zna francuski czy niemiecki. Każdego dnia sprzątano w pokojach i dokładano napoje i przekąski do barku. Jest za opłatą pralnia, ale dość drogo. Dla dzieci klubik, tam mogą bawić się w ciągu dnia a wieczorami mają różne pokazy itp. Doskonała obsługa kelnerska, wszyscy naprawdę oddani swojej pracy.

Obiekt zlokalizowany tuż przy wspaniałej plaży. Zajmuje spory obszar, na którym jest wiele domków. Można albo mieszkać w pokoju albo w hacjendzie. Cały obiekt w bardzo dobrym stanie, nie mamy żadnych uwag, wszędzie jest ładnie i czysto. Wiele osób dba tutaj o porządek i znajdujące się na terenie hotelu rośliny. Korzystaliśmy z all inclusive i w ramach tego były trzy posiłki dziennie i całodobowy bar z alkoholem i przekąskami (bary też koło basenów). Goście z różnych krajów i w różnym wieku. Hacienda ma też swój osobny bar, telewizor i przekąski. Na terenie hotelu jest wiele zwierzaków, bardzo ufnych w stosunku do gości.

Pokoje sporej powierzchni. Było tam ogromne łóżko z nocnymi szafkami, wielkie lustro przy toaletce, do tego sofa, stół i krzesła. Był też telewizor i telefon, sejf, barek, a nawet ekspres do kawy i maszynka do robienia lodu. W łazience wanna dostępna (z hydromasażem!). Był też balkon. Było ładnie i czysto. Pokój klimatyzowany, był też kręciołek na suficie.

Posiłki podawane w standardowych godzinach, kolacje do późna. Każdy coś smacznego sobie wybierze. Wszystko w formie bufetu, posiłki z różnych kuchni świata, a co jakiś czas były też kolacje z motywem przewodnim. Wszystko było przepyszne. Poza główną restauracją był całodobowy bar z przekąskami i alkoholem. Nie ma tam takiego ogromu jedzenia ale zawsze czy to sałatkę czy owoce czy burgera można było dostać. Bar znajduje się tuż przy plaży. Są też dostępne 3 restauracje a’la carte w hotelu, a w dalszej części kompleksu jest ich więcej ale tam trzeba specjalnym pojazdem przejechać.Wymagają wcześniejszej rezerwacji miejsca i odpowiedniego stroju.Bardzo tam pysznie, więc warto pójść. Jest opcja samodzielnego robienia lodów w bufecie. Było wszędzie czyściutko. Cały zespół pracowników tworzy tu świetny klimat. Napiwki bardzo mile widziane. Z napojów tylko wino dodatkowo płatne.

Każdy dzień był umilany animacjami, różnymi jak zajęcia sportowe, gry, różne zespołowe zabawy, zumba, było nawet piana party. Jest też disco, gdzie w all inlusive też można dostać drinki. Każdemu przysługuje bezpłatnie godzina internetu w ciągu dnia w lobby. Można też sobie wykupić na cały dzień i korzystać wszędzie gdzie się chce (za 15 dolców). Koło basenów i na plaży są za darmo parasole i leżaki. Na plaży i koło basenów bary, są też natryski. W barze w lobby są wieczorem różne pokazy, w amfiteatrze też. Wszystko bez opłat jedynie meksykański wieczór za opłatą, ale warto bo jest super.

Hotel ma świetną lokalizacje, bo praktycznie na plaży. Korzystając z basenu można oglądać morze. Na plażę idzie się dosłownie kilka minut, ale w razie czego z hotelu też można tam podjechać. Plaża bardzo ładna i rozległa, pełna cudownego piasku. Warto wykupić pokój w hacjendzie, bo mają one swoją prywatną plażę, przez co jest tam mniej gości i można jeszcze lepiej wypocząć. Autobus z lotniska jechał około godziny. W pobliżu brak sklepów. Ale nie ma tu opcji na nudę bo teren hotelu jest ogromny i zawsze coś się dzieje. Można wybrać się na jedną z wielu organizowanych tu wycieczek. Kwadrans drogi od hotelu jest też park rozrywki.

Cały resort jest ogromny. Gości głównie Kanadyjczyków i Amerykanów. Pokoje czyściutkie, fajnie urządzone. Restauracja super, przepyszne jedzenie w ogromnym wyborze. Smaczne również napoje. Hotel otoczony mnóstwem roślin. Plaża pełna kamieni, nieciekawa.