Hotel Saint Nikolas Resort 

Kameralny, zaciszny hotel. Wszędzie dotrzeć można spacerem lub środkami komunikacji publicznej. Jedynym minusem był okropnie długi transfer z lotniska w Heraklionie w przypadku wakacji z TUI.

Bardzo dobrze prowadzony hotel z około 100 pokojami, wszystko jest odnowione i harmonijne - dużo kwiatów, krzewów i drzew rozproszonych po całym terenie. Głównie goście z Anglii i Grecji. Wi-Fi jest dostępne tylko przy recepcji (wcześniej były tam dwa oddzielne hotele) oraz w sali śniadaniowej.

Pokoje są bardzo przestronne, z małym aneksem kuchennym, sofą, stołem z trzema krzesłami i dużym tarasem - był on nawet ponadwymiarowy. W łazience znajduje się wanna, WC i umywalka. Wszystko sprawia wrażenie całkiem nowego i bardzo czystego, z wyjątkiem telewizora, który miał około 25 lat i tylko 20 cm wysokości. Nie miało to dla nas jednak znaczenia, bo nie przyjechaliśmy na Kretę po to, aby oglądać telewizję.

Każdy z zarezerwowanym wyżywieniem HB spożywa posiłki w bezpośrednio sąsiadującej z hotelem tawernie (niestety nie pamiętam nazwy). Mieliśmy zarezerwowane tylko śniadanie, jako że całe dni spędzaliśmy w samochodzie, w drodze, ale trzy razy jedliśmy właśnie w tej tawernie, skorzystaliśmy z oferty a la carte, a dania były doskonałe. Naprawdę wielki wybór, jakość i ilość jedzenia była imponująca, cena w porównaniu do innych tawern nawet nieco niższa (dla 2 osób - nakrycie, przekąski, świetne sałatki, dania główne, woda, wino to koszt między 22 i 27 euro).

Sport nie jest oferowany (dzięki Bogu!), a rozrywka w godzinach wieczornych odbywa się dwa razy w tygodniu (nie braliśmy jednak w niej udziału). Duży basen jest piękny, bardzo czysty i dobrze utrzymany.

Jako, że hotel jest tuż obok "Old Road", można usłyszeć tam trochę hałasu z ulicy, ale to nam nie przeszkadzało. Autobus zatrzymuje się tuż obok hotelu. Samochodem w około 40 minut można dojechać z lotniska w Chanii. Na plażę trzeba iść około 10 minut, na szczęście wśród otoczenia natury. Najbliższa godna polecenia plaża, która oferuje kilka tawern i leżaki + parasole do wynajęcia znajduje się w Maleme, około 10 minut drogi samochodem od hotelu. Sklepy, restauracje i pralnię znaleźć można w bezpośrednim sąsiedztwie.

Muszę na pewno podkreślić życzliwość personelu. Czy to obsługa przy śniadaniu, w barze przy basenie, concierge, sprzątaczki lub pracownicy recepcji - wszędzie można się poczuć mile widzianym, wszyscy są bardzo przyjaźni i gościnni. Jeżeli faktycznie zdarzy się jakiś problem, wszyscy starają się go jak najszybciej rozwiązać. Z każdym można się porozumieć po angielsku, a z niektórymi osobami też po niemiecku.

Bardzo ładny i zadbany kompleks hotelowy. Wszystko było tam czyste i na bieżąco sprzątano. Nie był to wielki obiekt i dzięki temu panowała w nim miła atmosfera. Przy basenie było pod dostatkiem leżaków i wolnego miejsca. Obsługa uśmiechnięta i chętna do pomocy. Jedynie w łazience brakowało kotary i każda kąpiel kończyła się zalaniem łazienki.

Połowa/koniec września w tej części wyspy to już czas po sezonie. Jest to widoczne po ograniczonych menu w tawernach, niemal pustych plażach w okolicy, wielu wolnych parasolach i leżakach i po tym, że właściciele są zadowoleni, kiedy zamówi się coś innego do zjedzenia niż opcje z bistro lub tawerny. Ulice nie są bardzo zapełnione, a nawet w czasie dwóch wycieczek do miast Chania i Rethymion mogliśmy wygodnie chodzić po ich starówkach. Prawie każdego dnia 28°C i przez cały dzień słońce. Dla nas (moja żona i ja) był to idealny czas na wakacje.

Bardzo dobrze prowadzony hotel z około 100 pokojami, wszystko jest odnowione i harmonijne - dużo kwiatów, krzewów i drzew rozproszonych po całym terenie.Głównie goście z Anglii i Grecji.Muszę na pewno podkreślić życzliwość personelu. Czy to obsługa przy śniadaniu, w barze przy basenie, concierge, sprzątaczki lub pracownicy recepcji - wszędzie można się poczuć mile widzianym, wszyscy są bardzo przyjaźni i gościnni. Jeżeli faktycznie zdarzy się jakiś problem, wszyscy starają się go jak najszybciej rozwiązać. Z każdym można się porozumieć po angielsku, a z niektórymi osobami też po niemiecku.

Pokoje są bardzo przestronne, z małym aneksem kuchennym, sofą, stołem z trzema krzesłami i dużym tarasem - był on nawet ponadwymiarowy. W łazience znajduje się wanna, WC i umywalka. Wszystko sprawia wrażenie całkiem nowego i bardzo czystego, z wyjątkiem telewizora, który miał około 25 lat i tylko 20 cm wysokości. Nie miało to dla nas jednak znaczenia, bo nie przyjechaliśmy na Kretę po to, aby oglądać telewizję.

Sport nie jest oferowany (dzięki Bogu!), a rozrywka w godzinach wieczornych odbywa się dwa razy w tygodniu (nie braliśmy jednak w niej udziału). Duży basen jest piękny, bardzo czysty i dobrze utrzymany.

ako, że hotel jest tuż obok "Old Road", można usłyszeć tam trochę hałasu z ulicy, ale to nam nie przeszkadzało. Autobus zatrzymuje się tuż obok hotelu. Samochodem w około 40 minut można dojechać z lotniska w Chanii. Na plażę trzeba iść około 10 minut, na szczęście wśród otoczenia natury. Najbliższa godna polecenia plaża, która oferuje kilka tawern i leżaki + parasole do wynajęcia znajduje się w Maleme, około 10 minut drogi samochodem od hotelu. Sklepy, restauracje i pralnię znaleźć można w bezpośrednim sąsiedztwie.